W tym roku postanowiliśmy sprawdzić jakie możliwości dają stoki narciarskie w Tyliczu. Okazało się, że dwie konkurujące ze sobą stacje narciarskie dają duże możliwości aktywnego wypoczynku. Wyciągi krzesełkowe, orczyki, nowoczesna infrastruktura powodują, że nasi Goście Tylicz odwiedzają bardzo chętnie.
Szczególnie dużo ciepłych słów można powiedzieć o stacji narciarskiej Master Ski, która jest perfekcyjnie zorganizowana pod każdym względem. Zaczynając od bardzo dobrze przygotowanego stoku narciarskiego z wieloma wariantami tras, przez przystępne ceny karnetów, świetnie wyposażoną wypożyczalnię narciarską, restaurację, obszerne i czyste toalety, życzliwą obsługę, pojemny parking itd. Dla gości Siwejki stacja Master Ski oferuje 20% rabatu na karnety punktowe. Stacja Master Ski stale poszerza swoją ofertę. Aktualnie dysponuje dwoma kolejkami krzesełkowymi (6 i 4-osobowa) oraz 6 wycięgami orczykowymi i wyciągami taśmowymi dla najmłodszych.
Inna opcją jest skorzystanie z usług stacji narciarskiej Tylicz-Ski. Atutem stacji narciarskiej Tylicz-Ski są dwa wyciągi krzesełkowe o zróżnicowanej trudności. Ponadto w tej stacji narciarskiej znajdują się dla dzieci małe wyciągi: taśmowy i orczykowe: żółwik, zajączek i miś.
W Tyliczu znajduje się bardzo wiele obiektów noclegowych. Niestaty większość w sezonie narciarskim, albo nie ma miejsc, albo oferuje nocleg w bardzo wysokich cenach nieadekwatnych do oferowanych warunków. Rozwiązaniem jest rezerwacja noclegu poza centrum Tylicza i dojeżdżanie na stok narciarski samochodem. Jeżeli dopuszczają Państwo takie rozwiązanie to chcielibyśmy zaoferować nocleg w naszym domu rekomendowanym przez stację narciarską Master Ski. Z dala od zgiełku, na uboczu, w czystych i bezpiecznych Ropkach gdzie noc jest czarna, a śnieg jest biały można zarezerwować pobyt.
Tylicz to idealne miejsce aby rozpocząć lub kontynuować naukę jazdy na nartach. Zapraszam Was do Tylicza. Stok na Master-Ski jest idealnie przygotowany, szeroki, o odpowiednim nachyleniu dla osób o różnym poziomie umiejętności. Przekonała się o tym także Marysia, z którą miałem okazję kilka razy jeżdzić. Należą się jej wielkie brawa (zobaczcie sami). Podziwiam także mamusie (dużą Marysię i Lidkę), które z dużą determinacją stawiały pierwsze kroki na nartach. Więcej o szkoleniu narciarskim: [sprawdź>]